wtorek, 30 czerwca 2015

3. Clash

Relacje


 Droga powrotna dla Kennetha była katorgą, śmierdziało i przez duchotę w wagonie ledwo oddychał, ale jakoś udało mu się wytrwać do końca, pomimo tłoku i nieprzyjemnego, ludzkiego zapachu. Gdy wysiadł z wagonu zaczerpnął świeżego powietrza pełną piersią. Dopiero wtedy wyciągnął komórkę, ale nie mógł odpisać Eliotowi, bo właśnie zadzwoniła do niego siostra.
– I jak tam, kryminalisto? – przywitała się z nim rozbawiona. – Masz już nasrane w papierach? Jak ci minął dzień?
Kenneth mimowolnie roześmiał się do słuchawki. Mimo że teraz siostra z niego żartowała, doskonale wiedział, że wczoraj nie było jej do śmiechu, naprawdę denerwowała się jego zatrzymaniem, a później, gdy już Johnsona wypuścili z komisariatu, rozmawiała z nim chyba przez godzinę, chcąc się upewnić, że wszystko było w porządku.
– Jasne, uważaj, bo sam cię tam wpakuję – zagroził jej, ale miał przy tym bardzo łagodny głos. Czasami myślał, że Emma była jedyną osobą, której nie mógłby skrzywdzić. Nawet z Derekiem nie łączyła go tak silna więź. – Wiesz, że właśnie skończyłem pracę i spadam do domu? Dopiero co wyszedłem z metra, masz zajebiste wyczucie – przyznał.

piątek, 26 czerwca 2015

2. Clash

Założyłyśmy kennliotowi fanpejdża, by łatwiej było nam się z Wami komunikować. Odnośnik do niego macie w zakładkach. Wydaje nam się, że taki sposób przekazywania informacji dotyczących naszych opowiadań będzie najprostszym rozwiązaniem. Znajdziecie tam nie tylko nasze inspiracje, ale także, co chyba ważniejsze - powiadomienia odnośnie rozdziałów.  


Pięć cali


Eliot wszedł do Cafe Break, małej kawiarni, do której wyciągnęła go Dakota. Rzucił tylko przelotne spojrzenie na sprzedawcę, stojącego za ladą, jeszcze nie wiedząc, że za tydzień spotka się z nim w zupełnie innym miejscu i okolicznościach. Nie skupił więc na mężczyźnie zbytniej uwagi, tylko ruszył do stolika w głąb pomieszczenia, przy którym siedziała jego dziewczyna.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

1.2 Clash

Maszyna do zabijania
Część 2

– Ale dzisiaj ruch, co? – zapytała Ginger i szturchnęła lekko Kennetha, który o mało nie rozlał kawy, jaką właśnie przygotowywał.
– Jasne, będzie jeszcze większy, kiedy mnie poparzysz! – rzucił do niej tak, żeby klienci nie słyszeli. Cafe Break mieściło się prawie w centrum miasta, naprzeciwko sporego wieżowca, z którego codziennie przychodziła do nich masa wygłodniałych, spragnionych kofeiny mrówek z korporacji.
Ginger zaśmiała się cicho i zaczęła przygotowywać kolejne zamówienie na wynos, które po chwili wręczyła eleganckiej kobiecie w garsonce. Uwijali się szybko, byli tylko we dwójkę, a ludzie w kawiarni ledwo się mieścili. Dopiero po dwóch godzinach zaczęło się przerzedzać, a po trzech prawie nikogo już nie było, więc zebrali się do sprzątania. Ginger sprzątała zaplecze, a Kenneth zajął się częścią dla gości. Musiał zamieść a później umyć podłogę. Na szczęście Cafe Break nie było zbyt duże, dzięki czemu nie mieli aż tyle roboty. 

1.1 Clash

Maszyna do zabijania
Część 1

W komisariacie kłębiła się masa ludzi wszelakiej maści, nic dziwnego, skoro była piątkowa noc. Hałas i krzyki uniemożliwiały zebranie myśli, zwłaszcza wtedy, kiedy wlało się już w siebie trochę alkoholu. Kenneth Johnson wypił tylko kilka piw, więc nie czuł się pijany, raczej wstawiony i dzięki temu przyjmował to, co się teraz działo z dystansem. Nie denerwował się, po prostu siedział i obserwował do momentu, aż jego uwagę zwróciły nowe odgłosy. Spojrzał na młodego, chyba podchmielonego mężczyznę, który szarpał się z policjantem.
– Zostaw mnie! Zobaczysz, będziesz mieć kłopoty, kiedy mój ojciec się o tym dowie! – krzyczał zatrzymany, ale policjant nie ustępował, wprowadzał go w głąb komisariatu, nie odzywając się przy tym ani słowem, chyba już zbyt zmęczony, by cokolwiek mówić. Doszli do ławki, przy której siedział Kenneth, a awanturnik opadł na krzesło obok niego.

środa, 10 czerwca 2015

Clash

            Clash to prosta historia obyczajowa, w której młodzi ludzie próbują zmierzyć się z dorosłością, zdefiniować swoją inność i poradzić sobie z pierwszym poważnym uczuciem. Kenneth i Eliot nie są sobie równi. Ojciec Eliota jest adwokatem, utrzymuje syna, a Kenneth, odkąd tylko skończył szkołę, sam na siebie zarabia, pracując w kawiarni. Obaj jednak dzielą podobny problem – są wplątani w nie do końca szczere relacje.


Rozdziały:

1.1 Maszyna do zabijania
1.2 Maszyna do zabijania
2. Pięć cali
3. Relacje
4. Grube paluchy
5. Derek Goldner
6. Koszulka Roberta Parisha
7. Pasta D'Arte
8. Komunikacja miejska i Eliot
9.1 Streetball 
9.2 Streetball
9.3 Streetball
10. Miej ciastko i zjedz ciastko
11. Przekonaj mnie
12. Dolar trzydzieści
13.1 Mocny drink
13.2 Mocny drink
14. Aspiryna
15. Dążenie do niezależności 
16. Westfield Fox Valley 
17. Wicked game
18. Trening czyni mistrza
19. Wulgarny żart
20. Czerwona papryka
21. Para kryminalistów
22. Jesteś moim ochroniarzem 
23. Oficer Eliot O'Conner 
24. Kawa nam stygnie
25. Wyjście z cienia
26. Michigan  
27. Polubiłem swoje życie bez niego
28. Prezent urodzinowy
29. Gry Dereka
30. Dolores
31. Moja dziewczyna
32. Klucze do mieszkania
33. Jak rozpoznać geja? 
34. Spotkanie
35. Pieprzyłeś się z kimś?